KOLEJNA DUŻA REALIZACJA SAILING EVENT. TYM RAZEM ADWOKACI!

Dwanaście załóg wzięło udział w XII Adwokackich Mistrzostwach Polski w Żeglarstwie, które odbyły się w dniach 24-27 sierpnia na Wielkich Jeziorach Mazurskich. Komandorem regat była adw. Anisa Gnacikowska, zastępca sekretarza NRA. Poniżej publikujemy relację z zawodów.

 

REGATY ADWOKATÓW W NOWEJ ODSŁONIE

W dniach 24-27 sierpnia 2017 odbyły się XII Adwokackie Mistrzostwa Polski w Żeglarstwie. Adw. Anisa Gnacikowska, komandor regat, powitała 12 załóg w Port Royal w Giżycku. Pierwszego wieczora uczestnicy zostali zaproszeni na kolację powitalną do tawerny Stranda, gdzie odbył się koncert szantowy zespołu „OKAW Sztorm”. Następnego dnia sternik zwycięskiej załogi  z poprzedniego roku -Przemysław Piotrowski przekazał statuetkę przechodnią Pani Komandor i rozpoczęły się zmagania o tytuł nowego Mistrza Polski. W tej edycji Adwokackich Mistrzostw Polski załogi rywalizowały także o tytuł Najbardziej Wszechstronnej Załogi. Sponsorem nagród w tej konkurencji była firma Henri Lloyd.

NOWA FORMUŁA

Organizator zadbał, żeby uczestnicy mogli ścigać się na takich samych jachtach Twister 800. Dzięki temu nie sprzęt, a umiejętności żeglarzy decydowały o końcowej klasyfikacji. Aby wygrać regaty, załoga musiała wykazać się praktyką żeglarską, do której zaliczają się nawigacja podczas długich wyścigów, taktyka regatowa, umiejętność kładzenia masztu i obsługi silnika.

Trasa pierwszego wyścigu – malowniczym Łabędzim Szlakiem – prowadziła wśród licznych wysepek, przesmyków i mielizn. Pejzaż cieszył oko, ale wyścig był niezwykle wymagający pod względem taktyki regatowej. Już na początku wyścigu stało się jasne, że mistrz z poprzedniego roku Przemysław Piotrowski będzie miał godnego siebie przeciwnika w osobie Kajetana Królika, który żeglował tuż przed nim na ostatniej prostej do mety. To, że mec. Piotrowski wygrał ten wyścig zawdzięcza swojemu godnemu podziwu opanowaniu i walce do ostatniego metra.

WYŚCIG CZTERECH JEZIOR

Kolejny, najdłuższy wyścig tych regat, nosił nazwę Wyścigu Czterech Jezior. W ciągu trzech godzin załogi pokonały trasę wyznaczoną przez jeziora Kisajno, Dargin, Kirsajty i Mamry. Elementem wyścigu było przepłynięcie pod mostem sztynorckim, co wymagało położenia masztu. Kto wykonywał ten manewr opieszale, tracił cenne sekundy. Meta znajdowała się tuż przy pomoście zabytkowej Stanicy Wodnej Kietlice nad Mamrami. W tym biegu najlepszy okazał się Kajetan Królik, na drugim miejscu uplasowała się Katarzyna Kaszub-Dedyk, jako trzeci na metę dopłynął Karol Drożdż.

Wieczorem wszyscy spotkali się na Disco Sailor’s Party. Pod gołym niebem rozstawiono „kino letnie” w którym można było obejrzeć zdjęcia z minionego dnia, a w namiocie Sailing Event goście oglądali filmy z prestiżowych regat Pucharu Ameryki i Volvo Ocean Race. Dużo emocji wśród uczestników wywołały rozegrane w trakcie imprezy Mini-regaty, czyli zabawa zespołowa, która polega na jak najszybszym „przedmuchaniu” modelu jachtu po torze wypełnionym wodą. Zwyciężyła załoga Macieja Górskiego.

REGATY NA WYSOKIM POZIOMIE

Drugi dzień przywitał nas słoneczną pogodą.  Na początek rozegrano cztery krótkie wyścigi na Jeziorze Mamry, w których o zwycięstwie decydowały dobry start, sprawne manewry na bojach kursowych, trym żagli i współpraca w zespole. Piotr Rzepecki, który zakończył regaty na 5. pozycji, w krótkich wyścigach miał dobrą passę i zajmował 2, 3 i 4 miejsce. Pełen zmian i emocji  był ostatni wyścig tych Mistrzostw, z jeziora Mamry do Zatoki Kal. Tuż po starcie na łódce Mistrza Polski z 2015 roku  Michała Szewczyka pękł fał steru, ale doświadczenie i hart ducha sternika oraz profesjonalny węzeł Juliena Reaud pozwoliły załodze powrócić na trasę regat, nadrobić ok. 500 m straty i dołączyć do stawki w przesmyku między jeziorem Mamry i Święcajty.  Wszystkie załogi utknęły w tym miejscu ze względu na chwilowy brak wiatru. Pierwszy z ciszy wyrwał się jacht załogi Macieja Górskiego i utrzymał prowadzenie prawie do końca. Tuż przed metą wyprzedził go jednak Kajetan Królik, w pięknym stylu przypieczętowując swoje zwycięstwo w XII Adwokackich Mistrzostwach Polski 2017.

Karol Górski z firmy Sailing Event, który od 6 lat organizuje AMP w Żeglarstwie podsumowuje imprezę: „Z roku na rok poziom regat jest coraz wyższy. Świadczy o tym przede wszystkim fakt, że jachty przypływają na linię startu niemal jednocześnie. Później wszystkie załogi żeglują blisko siebie, często zmieniając się na pozycjach. Daje to uczestnikom sporą dawkę adrenaliny.”

HENRI LLOYD CUP

W trakcie dwóch dni regat chętne załogi mogły wykonywać różne zadania w ramach konkursu na Najbardziej Wszechstronną Załogę, czyli Henri Lloyd Cup. Do punktacji zaliczano wyniki Wyścigu Czterech Jezior, wyścigu nr 3 i Mini-regat oraz czas wykonania manewru „podejście do tonącego”, wykonanie samosteru, rzut piłeczką tenisową do celu w trakcie wyścigu, a także przepłynięcie części wyścigu w przebraniach. Dziękujemy za zaangażowanie uczestników w tej ostatniej konkurencji!

Henri Lloyd Cup zdobyła załoga Katarzyny Kaszub-Dedyk, która poza zaciętą walką w regatach wzięła  udział we wszystkich dodatkowych konkurencjach. Firma Henri Lloyd, jako wieloletni partner AMP z Żeglarstwie, ufundowała dla członków zwycięskiej załogi kurtki i czapeczki.

Pani Komandor Regat Anisa Gnacikowska przyznała Maciejowi Górskiemu i jego team’owi tytuł Najsympatyczniejszej Załogi, a Karolowi Drożdżowi tytuł Najlepszego Żeglarza.

Po zakończeniu regat wszyscy spotkali się wokół ogniska i przy dźwiękach gitary i szantach spędzili ostatni wieczór tegorocznych AMP.

Wielkie gratulacje dla zwycięzców i wszystkich załóg za sportową walkę i wspaniałą atmosferę. Już jest w planach XIII edycja imprezy na trasie Port Keja w Węgorzewie-Kietlice-Ognisty Ptak.  Do zobaczenia za rok na Mazurach!